19 września wyruszyliśmy w drogę, aby nieść pomoc osobom dotkniętym klęską żywiołową. To była wyjątkowa chwila, w której mogliśmy zrealizować naszą misję, przynosząc nadzieję i wsparcie tym, którzy tego najbardziej potrzebowali. W Krakowie zebraliśmy najpotrzebniejsze produkty żywnościowe, które następnie dostarczyliśmy do Bodzanowa w Gminie Głuchołazy.
o czym tu przeczytasz?
Punkt dystrybucji
Na miejscu wolontarnie zajmowaliśmy się dystrybucją żywności i produktów pierwszej potrzeby. To były dni pełne emocji i zaangażowania. Odwiedzałem różne domy, pomagając w pracach remontowych, ale również starałem się być wsparciem na innym poziomie. Rozmawiałem z wieloma osobami poszkodowanymi, które w obliczu tragedii potrzebowały nie tylko rzeczy materialnych, ale również bliskości i zrozumienia. Wiele z tych rozmów utwierdziło mnie w przekonaniu, jak ważne jest, by być słuchanym i mieć kogoś, kto oferuje wsparcie.
Zbiórka publiczna na odbudowę domu
Jedną z najważniejszych rzeczy, które udało mi się zorganizować, była zbiórka publiczna dla rodziny, która straciła dach nad głową. Szczególnie poruszyła mnie historia starszej pani, która opiekuje się niepełnosprawną dziewczyną. Jej rodzina robi wszystko, co w ich mocy, aby zdążyć z remontem domu przed zimą. To niezwykle ważne, aby w takich momentach nie zostawiać nikogo samego. Dlatego zachęcam do wsparcia tej akcji. Każda złotówka ma znaczenie i może odmienić życie osób w potrzebie.
Link do zbiórki: https://pomagam.pl/nwbym4
“Pomaganie - sprawiło, że poczułem się człowiekiem."
Współpraca
W tej akcji działaliśmy z grupą Ratowników z Polskiej Fundacji Ratownictwa z Nowego Wiśnicza. Razem stworzyliśmy oddolnie zorganizowany punkt pomocy dla mieszkańców. To, co robiliśmy, było nie tylko pracą, ale również wyrazem solidarności i wspólnego działania na rzecz odbudowy. Wspólnie cieszyliśmy się, że możemy wnieść małą cegiełkę w proces wsparcia i odbudowy dla poszkodowanych.
Lubimy dzielić się naszą pasją do rowerów i nie tylko.
Podobają Ci się się nasze posty?
Jeśli chcesz znaleźć tu więcej interesujących Cię treści, napisz o tym w komentarzu 🙂
Lekcja empatii i wdzięczności
Kiedy opuszczaliśmy to miejsce, wszyscy czuliśmy się bogatsi w doświadczenia i emocje. To była lekcja pokory i empatii, która na zawsze pozostanie w naszych sercach. Każdy z nas może być częścią tej historii, a wspólne działanie pokazuje, że razem możemy wiele zmienić.
Mnóstwo osób, które otrzymały od nas odrobinę pomocy, przekazywały nam mnóstwo wdzięczności i uśmiechu. Każdy uśmiech, każde podziękowanie sprawiały, że czuliśmy większy sens tego, co robimy. To były chwile, które dodawały nam sił i motywacji do działania. W obliczu trudności, które ich dotknęły, te drobne gesty były dla nas ogromnym przypomnieniem, jak ważne jest wsparcie w trudnych czasach. Wspólne chwile, rozmowy i wzajemne zrozumienie utwierdzały nas w przekonaniu, że nasza praca ma realny wpływ na życie innych. Takie momenty przypominały nam, że nawet najmniejsza pomoc może przynieść radość i nadzieję, a to sprawiało, że nasze serca były pełne radości i satysfakcji.
